Zamki zakonów rycerskich w Polsce

W Polsce możemy zwiedzać kilkadziesiąt zamków zbudowanych przez zakony rycerskie. Większość z nich zbudowali Krzyżacy, ale jest kilka zamków, które zbudowali Joannici na zachodzie dzisiejszej Polski.

Zakony rycerskie powstawały pod koniec XI i w XII wieku, ponieważ potrzebna była opieka nad pielgrzymami do ziemni świętej i utrzymanie porządku w Królestwie Jerozolimskim. Te zadania doskonale wypełniali Joannici i Templariusze, a władcy Królestwa Jerozolimy oraz królestw i księstw europejskich docenili ich działalność nadając im majątki ziemskie, zamki i najróżniejsze, przywileje. W ten sposób powstawały komandorie zakonne w całej Europie, w tym także n ziemiach obecnie polskich. Templariusze zostali rozwiązani w 1312 roku, więc nie ma po nich dużej spuścizny, w zasadzie poza gotycką kaplica w Chwarszczanach i romańską w Rurce na Pomorzu Zachodnim. O wiele mocniej zaznaczyła się obecność Joannitów, zwłaszcza po przejęciu części majątku Templariuszy. Najsilniej rozwinęły się komandorie a ramach tzw. Baliwatu Brandenburskiego, którego część była na terenach dzisiejszej Polski. To właśnie po nich pozostało kilka zamków, co prawda w różnym stanie.

Najlepiej zachowany jest zamek Joannitów w Łagowie, zbudowany na bazie majątku zakupionego przez zakon, a wcześniej należącego do Templariuszy. Joannici zbudowali w połowie XIV wieku zamek na nowym miejscu, opuszczając starą warownię na Sokolej Górze. Przez przesmyk między jeziorami przebiegał ważny szlak handlowy, a obok było niewielkie wzgórze doskonale nadające się na na zamek. Obok powstała nowa osada. Zamek był rozbudowywany przez lata i uchodził za trudny do zdobycia. Poza niewielkimi zniszczeniami w wojnie trzydziestoletniej nie doznał większych uszkodzeń, przetrwał również II wojnę światową i współcześnie urządzono w nim hotel. Niedaleko Łagowa, w Świebodzinie są pozostałości zamku, zwanego zamkiem Joannitów, ale zakonnicy użytkowali go tylko przez pewien okres w XV wieku.

Na potrzeby siedziby Baliwatu Brandenburskiego w 1426 roku został zakupiony majątek rycerski warz z dworem obronnym w Słońsku. Dwór naprędce przystosowano do potrzeb zakonu, a właściwy zamek zbudowano praktycznie od nowa w połowie XVI wieku. Był to zamek otoczony fosą, z murem obronnym i wieżami. W połowie XVII wieku zniszczyli go Szwedzi, zamek został odbudowany jako rezydencja w stylu barokowym, pod koniec XVIII wieku zasypano fosę i zlikwidowano mur. Rezydencja spłonęła w 1975 roku i dzisiaj jest to ruina, którą samorząd stara się zabezpieczyć.

Jadąc na północ mijamy Chwarszczany, w których zachował się kaplica zbudowana jeszcze przez Templariuszy, majątek użytkowali później Joannici, którzy w pierwszej połowie XVI wieku przenieśli się do Świdwina i przejęli tamtejszy zamek. Na północ od Chwarszczan leży Swobnica, w której nad jeziorem Joannici zbudowali zamek na potrzeby komandorii. Zamek na planie kwadratu otoczony był fosą, miał duże przedzamcze. Budowano go po 1377 roku, a pow wojnie trzydziestoletniej dostał się w ręce królowej Szwecji Krystyny, a później żony elektora brandenburskiego, która przebudowała zamek w Swobnicy na rezydencję. Jeśli chodzi o zamki Joannitów to warto wspomnieć o zamku Drahim, który leży bardziej na wschód. Zbudowany w latach 1360-66 w przesmyku między jeziorami obok szlaku handlowego. Kilka lat po zbudowaniu zamku tereny te przeszły pod władzę Królestwa Polskiego, którego Joannici byli nielojalnymi lennikami. Brak lojalności skończył się usunięciem Joannitów z ich majątku i zamku przez wojska Władysława Jagiełły.

Z politycznego i historycznego punktu widzenia największe znaczenie dla nas miał zakon krzyżacki, powstały pod koniec XII wieku. Jego początkowe zadania były podobne jak pozostałych zakonów, ale dotyczyły przede wszystkim osób niemieckojęzycznych. Komturie Krzyżaków organizowany były przede wszystkim na terenach dzisiejszych Niemiec, Włoch, Czech i Polski. Krzyżacy od początku powstania mieli zamiar utworzyć własne państwo zakonne na terenach zdobytych kosztem pogan. Na początku XIII wieku podjęli nieudaną próbę na Węgrzech, potem zostali sprowadzeni przez księcia Konrada do ochrony Mazowsza przed plemionami pruskimi. Swoje zamysły podparli formalną zgodą papieża na utworzenie państwa zakonnego pod zwierzchnictwem papieskim. Podbój plemion pruskich następował wzdłuż Wisły i zalewu Wiślanego, później w głąb terytorium. Na zdobytych terenach Krzyżacy budowali zamki. Z początku zamki krzyżackie były drewniane, budowane na zrębach dawnych ogrodów i warowni pruskich. Było to podejście pragmatyczne, bo czasy były niespokojne, wybuchały powstania pruskie, a cały wysiłek gospodarczy pochłaniały podboje. Kiedy osadnictwo na zdobytych ziemiach okrzepło i zaczęło przynosić dochody, można było zacząć budować zamki murowane. Ten okres zaczął się ok. 1285 roku, a budowę nowych zamków zakończono ok. 1410 roku i później zamków już nie budowano. Trzeba przyznać, że na terenie państwa krzyżackiego zamki budowali nie tylko Krzyżacy. Wynikało to wprost z organizacji władzy świeckiej w państwie krzyżackim, gdzie jedna trzecią terytorium zawiadywali biskupi czterech diecezji. Z kolei z terytorium biskupiego wydzielano trzecią część na potrzeby kapituły każdej diecezji. Biskupi i kapituły budowały własne zamki. Gdzie można spotkać zamki krzyżackie? Przede wszystkim na Warmii, Mazurach i Pomorzu, a poza Polską także w Rosji i na Litwie.

Krzyżacy byli dobrymi gospodarzami. W szybkim tempie zagospodarowane ziemie przynosiły dobre dochody. Zakonnicy zbudowali kilkadziesiąt zamków, lokowali ok. 90 miast i 1500 wsi. Są częścią naszej historii i nie należy o tym zapominać. Rzeczywistość była nieco inna, niż przedstawiła to nasza literatura popularna.